Nigrum:
Pierwsze płatki śniegu rozdmuchane przez wiatr albo ciężko spadające na policzki zawsze wydają się piękne i absorbujące. Człowiek cieszy się tym magicznym zjawiskiem choć jest ono jedynie atmosferycznym kaprysem.Mróz osiada na rzęsach, srebrzysta para bucha z ust...ZIMA...
Całuje delikatnie w czoło chłodem, wodzi palcami po Twoim
policzku.Fantazyjnie i inspirująco wpływa na zmysły.Trzyma Cię blisko
ale bez pobłażania...Jest jak człowiek.Pierwsze płatki śniegu rozdmuchane przez wiatr albo ciężko spadające na policzki zawsze wydają się piękne i absorbujące. Człowiek cieszy się tym magicznym zjawiskiem choć jest ono jedynie atmosferycznym kaprysem.Mróz osiada na rzęsach, srebrzysta para bucha z ust...ZIMA...
Rewolwerowiec:
Może to już ostatni tydzień... Może w przyszłym będzie cieplej... Może zima się skończy wreszcie... Nie. Nie wtedy, kiedy się tego tak bardzo pragnie. Na pewno nie wtedy. Zima pokaże skrawek wiosny, rozbudzi nadzieję a później zasypię ją grubą warstwą śniegu i zadusi. Taka jest zima. Z zewnątrz będzie to wyglądało bardzo niewinnie, całkiem sympatycznie. Bajkowo. A wiosna? Wiosna chyba boi się zimy. Co jest w tym wszystkim najbardziej paradoksalne - zima odejdzie, zapomnimy o niej, trauma wyparuje z naszych głów kiedy ogrzeją je promienie słońca, powietrze zapachnie, ptaki zaczną krzyczeć od rana do nocy, będzie cholernie milutko, miesiące będą mijały i, tak, zima znowu przyjdzie. A my znowu damy się jej zauroczyć. Jak to możliwe po czymś takim?... Zima trwa. Może to już ostatni tydzień... Najlepsze przed Nami.